Franek
Data dodania: 2013-11-28
Zapomiałam się jeszcze wytłumaczyć dlaczego tak dawno mnie tu nie było i dlaczego dopiero teraz nadrabiam te blogowe zaległości. Otóż 15 sierpnia 2013 r. o godz. 13.55 na świecie pojawił się nasz kochany synuś Franiu, który od tamtej pory pochłonął caly nasz czas, ale jednocześnie stał się dla nas motywacją do działania i to właśnie dla niego postanowiliśmy się zmierzyć z trudami budowy domku i zrealizować nasze marzenie.
a oto i on: